BDSM

Wyobraź sobie, że jesteś z kimś przez długi czas i wpadasz w łóżkową rutynę. Mieszkacie sobie gdzieś w świętokrzyskim, wszystko cię nudzi, wszystko już było. Na myśl o tej seksualnej tyrce, zdarza się, że patrzysz na swojego śpiącego „kolegę” ze współczuciem.

Ale nie martw się, to normalne i oznacza to nie mniej ni więcej, że czas na spróbowanie czegoś nowego. Bo tak naprawdę ścieżek seksualnych jest tak wiele do odkrycia, że ciężko je nawet zliczyć.

Jedną z nich jest bondage i BDSM, które zawsze były postrzegane jako praktyki seksualne ciemnej strony mocy i kojarzone ze wielorakimi zboczeniami, dewiacjami i innymi zachowaniami totalnie nieakceptowanymi społecznie, tym bardziej w Polsce, gdzie w dalszym ciągu ciemnogród triumfuje. O dziwo w ciągu ostatnich kat zyskały one niesamowitą popularność.

Wpływ na takie a nie inne postrzeganie BDSM i bondage miało kino. I nie mówię tu o kinie podziemnym, dla wybrańców i członków tajemnych zgromadzeń, ale powszechne kina i kompleksy kinowe, które chyba już są we wszystkich miastach naszego kraju. Filmy takie jak „Pięćdziesiąt twarzy Greya” i jego kontynuacje rzuciły nieco więcej światła na ten temat bondage i BDSM i zwróciły na siebie ciekawość osób poszukujących seksualnej przygody.

Pamiętaj aby nie wchodzić w „to” bez przygotowania.

BDSM i bondage to nie jest kolejna pozycja seksualna do wypróbowania. Jeśli podejdziesz do tego w ten sposób, wszystko spieprzysz. Potraktuj to jako kolejnej umiejętności, do której praktykowania potrzebny jest spory łyk teorii. Najlepszym sposobem na rozpoczęcie nauki jest obejrzenie kilku filmów o tej tematyce, poświęcenie czasu na przejrzenie zdjęć i przeczytanie artykułów i poradników „branżowych”. Niestety do każdej gry, nawet tej najostrzejszej potrzebny jest tutorial.

Obecnie internet jest bogatym źródłem informacji na ten temat. Co prawda większość materiałów jest publikowanych w języku angielskim lub niemieckim, ale ten sam internet oferuje wielorakie aplikacje tłumaczące, więc czerpanie wiedzy nie powinno ci sprawić żadnego problemu.

Dobrze jest poświęcić trochę czasu na zorientowanie się w swoich motywacjach i odkrycie tego co ciebie najbardziej interesuje, a także odpowiedź samemu sobie na pytania odnośnie oczekiwań. Jeśli te sprawy będziesz miał zatikowane to znak, że nadszedł czas na część praktyczną z partnerem.

Technika czyni mistrza…

Sam wiesz, że nawet w zwykłym seksie to technika jest najważniejsza a nie rozmiar. Niestety żyjemy w czasach pandemii i nauka technik w realu, w szerszym gronie nieznanych ci osób może być trochę ryzykowna. W tej sytuacji jedyną opcją na opanowanie kodeksu ciemnej strony mocy jest nauka online i ćwiczenie w domu ze swoim partnerem / partnerami lub bliskimi przyjaciółmi.

W miarę możliwości fajnie jest też łączyć naukę online z praktyką w realu i studiowaniem zdjęć.

Obie mają wady i zalety, ale połączenie obu jest idealne.  Ten sposób nauki sprawi, że będziesz płynnie przechodzić z pierwszego poziomu wtajemniczenia do kolejnych bez niebezpieczeństwa pominięcia istotnych informacji.

Nauka tego typu ma na celu poprowadzenie cię od dotknięcia pierwszej liny do wiązania skomplikowanych uprzęży. Wszystkie podstawowe węzły i techniki możesz ćwiczyć bez partnera – na krześle lub na sobie – dzięki czemu możesz nabrać wprawy, pewności siebie i doświadczenia, zanim przejdziesz do wiązania partnera.

Bezpieczeństwo ponad wszystko.

Co powinieneś wiedzieć wcześniej?

Jak możesz się upewnić, że twój partner jest bezpieczny?

Najważniejszą rzeczą do ogarnięcia na samym początku przygody jest zapewnienie ogólnego bezpieczeństwa i  solidne opanowanie podstawowych technik.

Niezależnie od twoich celów, zawsze zaleca się powolne i płynne przejścia pomiędzy ćwiczeniami, gdzie najistotniejsze jest upewnienie się, że podstawy są w pełni zrozumiane i opanowane przed przejściem do bardziej wymagających praktyk.

Dobra komunikacja z partnerem (partnerami) przed, w trakcie i po każdej sesji jest również kluczowa dla bezpieczeństwa.

Oczywiście zabawa w bondage i BDSM zawsze będzie wiązała się z pewnym ryzykiem, ale tak długo, jak będziesz mieć wszystko pod kontrolą, powinieneś być w stanie zapanować nad wszystkim i płynnie wyjść z sytuacji, jeśli ta zacznie się trochę komplikować W ten sposób zarówno ty jak i twój partner poznacie w pełni zalety nowych technik i będziecie usatysfakcjonowani ich praktykowaniem.

Akcesoria, których będziecie potrzebować.

BDSM to niestety taki rodzaj seksu, że bez zainwestowania kilku złotych się nie obędzie. Obecnie sklepy internetowe oferują naprawdę szeroką gamę sprzętu zarówno dla początkujących jak i zaawansowanych. Sprzęt jest najczęściej bardzo dobrej jakości i zaopatrzony we wszelkie niezbędne certyfikaty. W zależności od poziomu ostrości jaki mamy ochotę zaimplikować w nasze zabawy do wyboru mamy przeróżne gadżety. Jest ich naprawdę masa, dlatego wspomnę o tych najbardziej popularnych i nierozerwalnie połączonych z BDSM.

1. Opaska na oczy – sprawia, że ​​każde doświadczenie jest bardziej intensywne, ponieważ automatyczna dezaktywacja zmysłu wzroku może dodać dynamiki mocy i elementu zaskoczenia, a inne zmysły wyostrzają się, aby zrekompensować chwilowo utracony wzrok.
2. Kajdanki – Jeśli jesteś początkujący w BDSM lepiej nie zakładać klasycznych kajdanek policyjnych. Jeśli nie będziesz wystarczająco ostrożny, mogą spowodować podrażnienia, urazy lub uszkodzenia nerwów, więc najlepiej wybrać parę miękkich – np. skórzanych lub tych z futerkiem. Nadal będą dobrze krępować ciebie lub twojego partnera, ale zabawa nie skończy się z posinionymi nadgarstkami. Miękkie kajdanki mają wszechstronne zastosowanie ponieważ nie tylko krępują twoje ręce ale także można je łatwo owinąć wokół dowolnego mebla (np. ramy łóżka). Ponadto są regulowane a ich zakładanie i zdejmowanie jest dziecinnie proste.
3. Zabawka z piórkiem do miziania – jeśli wolisz spróbować czegoś, co rozkoszuje zmysły i całkowicie nie sprawia bólu, zabawka z piórkiem może załatwić sprawę.  Możesz zasłonić oczy partnerowi lub skrępować go kajdankami, a następnie delikatnie łechtać jego erogenne części ciała, aby przygotować się do kolejnego kroku. Nie ma to nic wspólnego z bólem. Chodzi tu tylko o to aby twój partner poddał się całkowicie twojej woli.
4. Bawełniana lina do wiązania – jest uważana za bezpieczną w użyciu, ponieważ bawełna jest bardziej miękka niż tradycyjna lina, a nawet sznurek. Mimo tego zawsze miej w pobliżu nożyczki dla bezpieczeństwa, dzięki czemu będziesz w stanie łatwo uwolnić partnera.

1. Lubrykant – jest wręcz niezbędny w BDSM. Jeśli planujemy uprawiać seks analny lub korzystać z doanalnych akcesoriów takich jak np. korek analny, nawilżenie odbytu jest bardzo istotne. W sklepach internetowych możesz nabyć specjalne lubrykanty.

Gotowy do wejścia na nowy poziom?

Jak już wspomniałem na wstępie, BDSM może kojarzyć się z czymś złym, stworzonym dla zboczeńców i dewiantów seksualnych, którzy tylko czyhają na swoje ofiary publikując swoje anonse erotyczne. Nie jest to jednak prawda. To jak wejście na wyższy poziom rozkoszy i krok w kierunku odkrycia seksu trochę na nowo. To pobudzenie naszych uśpionych pragnień, wyostrzenie zmysłów i wreszcie koniec z rutyną w naszym życiu seksualnym.