Mąż już mi nie wystarcza. Potrzeba mi czegoś nowego.

Miranda oznacza „pełna podziwu”. Jest to dość rzadkie imię i dlatego tak je lubię. Mam 38 lat i mieszkam we Wrocławiu. Z zawodu jestem cukiernikiem i pracuję w osiedlowej cukierni. Jestem mężatką z 15-letnim stażem, mam również syna, który wkrótce skończy liceum.

Z mężem układa mi się różnie. Często kłócimy się o byle co. Mamy czasami ciche dni. Nie współżyjemy też ze sobą zbyt często a jak już to robimy to on kończy a ja nie mogę. Czasami jak go nie ma, to robię to sama ze sobą. Wyobrażam sobie wtedy, że kocham się z jakimś przystojnym Latynosem. Koleżanka z pracy poleciła mi tę stronę i powiedziała, że jest szansa na znalezienie tu faceta zainteresowanego sex chatem. Bardzo chciałabym tego spróbować, choć jestem trochę wstydliwa i nie wiem jak to będzie. Chyba, że mnie jakoś ośmielisz. Dasz radę?