On mnie zdradził – ja zdradzę jego.

Cześć nieznajomy. Co u ciebie słychać? U mnie dość nieciekawie. Za 2 miesiące miałam się pobrać a tu chyba raczej nic z tego nie będzie. Dorwałam mojego w restauracji z jakąś dziwką. Zapewniał, że to nic takiego i to zwykłe spotkanie biznesowe. Nie wiedział tylko, że obserwowałam go dość długo i głupia jakaś nie jestem, żeby uwierzyć w jego brednie. Potem jeszcze ze 100 razy przepraszał zapewniając, że to już się nigdy nie powtórzy, ja jednak szuji i zdrajcy nie wierzę.

Jest takie powiedzenie „jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie” i tym anonsem erotycznym chciałabym wprowadzić to powiedzenie w życie, więc jeśli jesteś zainteresowany seksem ze mną i pomożesz mi w zemście na tej świni, nie czekaj tylko pisz. Im szybciej tym lepiej.